Wiele lat temu rozległe i liczne jeziora Krainy Wielkich Jezior Mazurskich wykorzystywane były w celach nawigacyjnych przez zamieszkujących te ziemie Prusów. W tamtych czasach istniały trzy niezależne akweny: północny, środkowy i południowy. Akwen północny składał się z trzech grup jezior, które nie miały wówczas połączenia między sobą. Jedną grupę stanowiło jezioro Mamry wraz z jeziorem Przystań i Święcajty. W skład drugiej wchodziły jeziora Łabap, Kisajno i Dargin. Trzecią grupą natomiast było jezioro Dobskie. Jeziora te nie miały połączenia z akwenem środkowym, który składał się z jeziora Niegocin, Jagodne i Wojnowo. Akwen ten z kolei nie miał połączenia z akwenem południowym. W skład akwenu południowego wchodziły jeziora Ryńskie, Tałty, Mikołajskie, Bełdany i Śniardwy. Myśl połączenia ich w jeden rozgałęziony szlak wodny zrodziła się dopiero po podboju ziem pruskich przez Krzyżaków.
Największym rzecznikiem tego wielkiego na owe czasy przedsięwzięcia był wielki mistrz Zakonu Winrich von Kniprode. W 1379 roku zdecydował się on na odbycie trudnej i uciążliwej podróży rekonesansowej. Na łodzi zbudowanej w Elblągu, Winrich von Kniprode wyruszył z Węgorzewa, skąd przez jeziora Mamry i Niegocin dotarł do Rynu, po czym z Rynu do Pisza, skąd z kolei rzekami Pisą, Narwią i Wisłą dotarł do Malborka. Koncepcja Winricha von Kniprode nie znalazła jednak poparcia i zrozumienia u jego następców. Nie był to czas sprzyjający realizacji tego typu przedsięwzięć. Trwały wojny z Polską, Litwą i Żmudzią. Końca dobiegał opór pruskich Galindów. W wiekach XV i XVI trwał intensywny proces osiedleńczy, z południa szli osadnicy polscy na wyludnione pruskie ziemie. Wiele dokumentów świadczy o tym, iż szlaki wodne Wielkich Jezior Mazurskich przez Krzyżaków wykorzystywane były zarówno do celów gospodarczych jak i militarnych.
Rozwój gospodarczy regionu, a zwłaszcza Węgorzewa (budowa młynów wodnych), spowodował, że w latach 1514-1595 odpływ rzeką Węgorapą był systematycznie podpiętrzany i na przełomie XVI i XVII wieku jezioro Mamry tworzyło wraz z przyległymi grupami jezior jeden zbiornik, który z niewielkimi zmianami przetrwał do czasów obecnych.
Zmiany polityczne po 1525 roku oraz stopniowe uzależnianie się Prus Książęcych od Polski w XVII wieku spowodowały ponowne ożywienie idei połączenia jezior mazurskich w jeden wielki szlak wodny.
W latach 1660 – 1687 na zlecenie księcia pruskiego, nadworny kartograf Józef Naroński dokonał w tym celu pomiarów oraz sporządził mapy jezior i plany połączeń kanałowych. W tym też czasie zrodziła się myśl połączenia Wielkich Jezior Mazurskich z Bałtykiem przez Pregołę i Łynę. Prace Narońskiego kontynuował Samuel Suchodolski i jego syn Jan, który w 1744 roku zakończył studia nad opracowaniem planów przyszłych połączeń. Realizacja tych planów napotykała jednak na wiele przeszkód i była stale odwlekana. Dopiero w latach 1765 – 1772 wybudowano dwie śluzy i przekopano kanały łączące jezioro Kisajno z jeziorem Niegocin (Kanał Łuczyński (Giżycki), Niegociński (Piękna Góra) i z jeziorem Tałty (Kanał Kula, Szymoński, Mioduński, Lelecki (Grunwaldzki) i Tałcki). Śluzy utrzymywały w jeziorze Niegocin poziom wody wyższy o 0,9 m niż w jeziorze Mamry i o 0,6 m niż w jeziorze Tałty. Droga wodna połączyła wówczas Giżycko z Mikołajkami i Rucianem.
Trudności techniczne w utrzymaniu kanałów i ograniczona spławność Węgorapy (liczne meandry) ograniczały możliwości transportowe nowo powstałej drogi wodnej tylko do okresu wezbrań wiosennych. Z upływem czasu kanały ulegały zamuleniu, a urządzenia piętrzące niszczały. Pod koniec XVIII wieku śluzy na kanale Giżyckim i Tałckim rozebrano. W latach 1845 – 1848 i 1851 – 1856 kanały pogłębiono i poszerzono, doprowadzając do ustalenia się zwierciadła wód w całym systemie (116 m n. p. m.). Wybudowano też wówczas Śluzę Karwik i przekopano Kanał Jegliński, łączący jezioro Śniardwy z jeziorem Roś. Następnie wybudowano śluzę Guziankę i jako ostatnią śluzę Przerwani. Dzięki tym połączeniom powstał cały system dróg żeglownych, na którym w 1857 roku otwarto żeglugę parową. Pierwszy statek parowy, którym już w 1854 roku odbył podróż król pruski Fryderyk Wilhelm, nosił nazwę Mazovia.
W połowie XIX wieku powstała koncepcja budowy Kanału Mazurskiego, który za pomocą Łyny i Pregoły połączyć miał Wielkie Jeziora Mazurskie z Bałtykiem. Woda akwenów miała być odprowadzana na północ, do Łyny i Pregoły. Trasa szlaku łączącego jezioro Mamry z rzeką Łyną została wytyczona, jednak sprawę budowy kilkakrotnie odwlekano. Budowę szlaku rozpoczęto w 1911 roku. Projekt zakładał zbudowanie kanału od północno – zachodniego brzegu jeziora Mamry przez jezioro Rydzówka do miasteczka Allenburg (dziś Drużba po rosyjskiej stronie) nad Łyną. Dla pokonania 111 m różnicy poziomów między Łyną i Mamrami zbudowano dziesięć olbrzymich śluz. Prace przerwała I wojna światowa. Wznowiono je w 1934 roku i prowadzono do 1942, kiedy kanał był już prawie ukończony i napełniony wodą. W 1944 roku Niemcy wysadzili wszystkie mosty, a rok później Rosjanie wymontowali urządzenia hydrotechniczne. Kanał został przecięty granicą, a prac wykończeniowych nie kontynuowano. Obecnie Kanał Mazurski prowadzi do nikąd. Po polskiej stronie znajduje się 5 śluz: Leśniewo Górne (największa o wysokości ponad 17,2 m), Leśniewo Dolne, Piaski (Guja), Bajory Małe i Długopole.
Poniżej przedstawiono kilka, pochodzących sprzed wielu lat map obszaru dzisiejszych Mazur.
Pierwsza z nich pochodzi z 1941 roku. Przedstawia ona obszar północnej części Mazur (na południe od Węgorzowa i Giżycka). Skala mapy to 1: 100 000. Wydana została w Berlinie.
Mapa obecnych Mazur z 1941 roku
Druga mapa przedstawia także okolice Węgorzowa i Giżycka. Pochodzi z roku 1940 i sporządzono ją w skali 1:100 000. Podobnie jak poprzednia wydana została w Berlinie.
Mapa obecnych Mazur z 1940 roku
Trzecia mapa wydana została w 1934 roku w Warszawie przez Wojskowy Instytut Geograficzny. Przedstawia ona obszary położone na wschód od Kętrzyna. W ówczesnych czasach była ona dokumentem tajnym.
Mapa obecnych Mazur z 1934 roku
Ciekawym przedstawieniem wyglądu Mazur i jezior mazurskich lata temu jest także opis rejsu parowca pływającego od 1891 roku po jeziorach mazurskich. Mieczysław Orłowicz w „Ilustrowanym Przewodniku po Mazurach Pruskich i Warmii” dość dokładnie opisał trasę pokonywaną przez parowiec. Przed wojną po akwenach pływały trzy duże parowce: „Löwentin", „Möwe" i „Ernst", każdy obliczony na kilkaset osób. Były one własnością giżyckiego towarzystwa akcyjnego - Mazurskie Towarzystwo Żeglugi Riech and Comp. Ponadto z Rynu do Mikołajek kursował kolejny parowiec, a w Mikołajkach można było wynajmować łodzie motorowe. Parowce kursowały regularnie od początku maja do pierwszych dni września. Szlaki żeglarskie wiodły w dwóch kierunkach – północnym i południowym.
Jeziora pod Giżyckiem
Źródło: Orłowicz M. Ilustrowany Przewodnik po Mazurach Pruskich i Warmii
Rejs parowca rozpoczynał się w Giżycku, który kierował się potem na północ, gdzie od Giżycka aż po Węgorzewo rozciągało się jezioro Mamry (niem. Mauersee). W latach 20 XX wieku jezioro Mamry z licznymi odgałęzieniami miało 110 km2 powierzchni. Niegdyś było ono mniejsze. Boczne zatoki stanowiły oddzielne jeziora. Dopiero w XVI wieku, skutkiem sztucznego podniesienia poziomu wód o 3 m, przybrało ono późniejszy wygląd. Dzięki wysokim, zalesionym brzegom i licznym wyspom należało ono do najpiękniejszych na Mazurach. Parowiec w drodze z Giżycka do Węgorzewa przecinał je w całej długości z południa na północ.
Parowiec wyjeżdżał z giżyckiego portu i początkowo płynął kanałem, łączącym jezioro Niegocin i Mamry. Na lewo widać było zamek w Giżycku, a gdy on znikał za wzgórzami, parowiec wypływał z kanału na część południową jeziora Mamry, noszącą nazwę jeziora Kisajno (niem. Kissainer See), o powierzchni 19,8 km2 i maksymalnej głębokości około 28 m. Po lewej stronie, na wzgórzu nad jeziorem, ukazywał się dwór Piękna Góra (niem. Schönberg).Następnie parowiec mijał dużą, ciekawego kształtu wyspę, zwaną DużymOstrowem(niem. Grosser Werder), gdzie miała niegdyś stać świątynia Galindów. Na wzgórzach wyspy istniały ślady grodzisk przedhistorycznych. Także na Małym Ostrowie(niem. Kleiner Werder) o dawnej obronności świadczyło siedem przedhistorycznych wałów. Na północ od niej leżał cały szereg wysp mniejszych, jak Światłowy Ostrów, Sosnowy Ostrów, Górny Ostrów, Mała i Wielka Kiermuza orazDębowa Górka. Zarośnięte były one po części lasem i po części krzakami, wśród których gnieździło się mnóstwo wodnego ptactwa. Według informacji zawartych w przewodniku Mieczysława Orłowskiego, w latach 20 XX wieku wyspa Wielka Kiermuza była zamieszkała, natomiast pozostałe wysypy były bezludne. Na wschód rozciągały się faliste wzgórza, wśród których leżała wieś Pierkunowo (niem. Pierkunowen), za którą widać było wieżę widokową na wzgórzu Wilhelma. Około 3 kmza Pierkunowem wcinający się głęboko w jezioro półwysep Królewski Róg(niem. Königsspitze) oddzielał jezioro Kisajno od następnej, znacznie rozleglejszej części jeziora Mamry, zwanej jeziorem Dargin(niem. Dargeimen See). Od zachodu Dargin oddzielony był półwyspem Fuledzkim (niem. Faulhöder Landzunge) od mniejszego jeziora Dobskie (niem, Dobensee), stanowiącego zachodnie ramię jeziora Mamry. Przez to ostatnie jezioro parowiec nie pływał, widać było jedynie w oddali kościół w Radziejach(niem. Rosengarten). Jezioro Dargin według danych z lat 20 XX wieku miało 19,8 km2. Łączyło się z nim jezioro Łabap, a ciągnąca się około 2 kmpod wodą ławica oddzielała je od jeziora Dobskie. Płytka mielizna łącząca Półwysep Królewski z Fuledzkim oddzielała przed podniesieniem wody jezioro Kisajno od jeziora Dargin.
Parowiec przecinał jezioro Dargin kierując się ku leżącej na jego północnym brzegu wiosce Sztynort (niem. Steinort), która wraz ze swym zamkiem widoczna była z dala na tle ciemnej zieleni lasów.
Na wschodnim brzegu jeziora, w pewnym oddaleniu położone były mazurskie wioski Pieczarki (niem. Pietzarken) i Sołdany (niem. Soldahnen), które w latach 20 XX wieku były ostatnimi wioskami polskiego osadnictwa w powiecie węgorzewskim.
Wciągu dalszej podróży parowiec wypływał na małe jezioro Kirsajty (niem. Kirsaitensee), na którym leżały zamieszkałe wyspy Kirsajty i Kurka (niem. Wittfong). Jezioro to, o maksymalnej głębokości zaledwie 7 m, przed podniesieniem wody było samodzielnym jeziorem, a obie otaczające je wyspy były wówczas przesmykami, łączącymi się z obu stron lądem.
Za wyspą Kurkależało szeroko rozlane jezioro Mamry (116 m.n.p.m.) mające 26,7 km2 powierzchni. W miarę dalszej podróży parowcem brzegi oddalały się, a parowiec zmierzał w kierunku wyspy Upałty (niem. Insel Upalten, przedtem Stobber Werder lub Prystanier—Werder). Jest to duża wyspa, której wspaniały las z dębów, buków, klonów, topoli, lip i innych okazałych drzew nadawał jej charakter ogromnego parku. Według przewodnika Orłowicza przed dwustu laty na wyspie miał istnieć park francuski w stylu Ludwika XIV, założony przez trzecią żonę hr. Ahaswera Lehndorffa.
Na północy, za jeziorem widać było na wzgórzu Węgorzewo i górującą nad nim wieżę. W XVIII wieku stał na wyspie pałacyk, z którego zostały tylko ślady fundamentów. Jako przedłużenie wyspy w kierunku wschodnim ciągnęła się długa piaszczysta mielizna. Niegdyś miała ona być drugą wyspą, na której w początkach XVIII wieku jeden z hr. Lehndorffów postawił piramidę 13 mwysoką na cześć swego przyjaciela hr. Donnersmarkta, zburzoną z czasem przez fale jeziora.
Innego rodzaju wrażeń dostarczała wycieczka parowcem z Giżycka na południe Mazur, przez jezioro Niegocin (niem. Löwentin See). Jezioro Niegocin o powierzchni 27,9 km2 i owalnym kształcie pod względem piękności ustępowało znacznie jezioru Mamry, gdyż brzegi tego jeziora były płaskie i bezleśne. Jedynie wyspa zwana Francuską (Grajewska Kępa) wznosiła się przy wschodnim brzegu. Głębokość jeziora w jego północnej części dochodziła do 37 m.
Po wypłynięciu z Giżycka widoczna była panorama miasta z zamkiem i twierdzą. Na prawo wśród wzgórz leżała polsko-mazurska wieś Grajewo (niem. Graywen), od której zaczynało się polskie terytorium etnograficzne. Na widnokręgu ciemniał las miejski, z wnoszącą się nad nim wieżą widokową na wzgórzu Wilhelma. Parowiec zbliżał się do zachodniego brzegu, gdzie wśród starych drzew leżała na wzgórzu wioska Strzelce (niem. Strzelzen).
Po stronie południowej ukazywała się wieża kościoła z 1591 roku w Rydzewie, ku któremu sterował parowiec. Dalej jezioro zwężało się na kształt rzeki, a jego cypel południowy nosił nazwę Jezioro Boczne (niem. Seitensee). Niegdyś, przed podniesieniem wód jeziora Niegocin, oddzielał go od jeziora Boczne przesmyk, później zalany wodą.
Jezioro zwężało się coraz bardziej, aż wreszcie przekształcało się w kanał Kula (niem. Kullakanal), ponad którym przebiegał mostgościńca. W tym miejscu miał się znajdować dział wód — na północ od mostu płynęły wody jeziora i kanałów ku Pregole — na południe ku Wiśle.
Za kanałem parowiec wypływał na wąskie i długie na kilka kilometrów Jezioro Jagodne (niem. Jagodner See) o powierzchni 10 km2 i maksymalnej głębokości 37,4 m. Na jego wschodnim brzegu leżały osady Wielkie i Małe Jagodne, na zachodnim długa wieś Prażmowo- Salpia (lub Salpy). Najbardziej na południe wysunięta część tego jeziora nosiła nazwę Górko (niem. Gr. Hensel See). Leżała tam duża wieś Szymonki (niem. Schimonken). Znajdowała się tu przystań parowców.
Zaczynały się tu kanały łączące Jezioro Jagodne z jeziorem Tałty, a podróż po nich wobec płaskich, zarośniętych szuwarem brzegów była mało urozmaicona. Po obu stronach rozciągała się monotonna równina, za którą od strony północnej wznosił się szereg wzgórz. Na jednym z nich po stronie północno-zachodniej widać było kościół i zamek miasteczka Ryn. Parowiec mijał trzy niewielkie jeziora Szymon(niem. Gr. Schimon See), Kotek Wielki (niem. Gr. Kottek See) i Tałtowisko (niem. Taltowisko See). Za jeziorem Kotek przebiegał kanał most gościńca z Rynu do Mikołajek, koło którego znajdowała się przystań. Za Szymonkami kanał przecinał zajmujące 21 km2 bagno Hajtus (niem. Hayte Bruch), które w latach 20 XX wieku zostało częściowo osuszone i zamienione na łąki.
Najpiękniejsza część drogi zaczynała się z chwilą, gdy parowiec wypływał na jezioro Tałty (niem. Talter Gewässer). Było ono długie, stosunkowo wąskie, tak że miejscami wśród wysokich, zalesionych brzegów robiło wrażenie raczej szerokiej rzeki niż jeziora. Należało do najpiękniejszych i najgłębszych (51 m) na Mazurach, a wiele uroku dodawały mu zalesione brzegi i liczne zatoki. Wobec licznych zakrętów jeziora odsłaniały się coraz to inne widoki. Parowiec wypływał na Tałty mniej więcej w połowie drogi między miastami Ryn a Mikołajki i kierował się na południe ku tym ostatnim. Na wschodnim brzegu zostawała długa wieś Tałty (niem. Talten), która dała nazwę jezioru. Na przeciwnym brzegu leżała wioska rybacka Sady (niem. Schaden). Jezioro zwężało się, brzegi piaszczyste, to znowu zalesione zbliżały się ku sobie. Na prawo mijano wzgórze Olszowy Róg (niem. Kaiserhöhe), stromo wznoszące się nad jeziorem, z którego szczytu widać było wieżę kościoła w Mikołajkach (niem. Nikolaiken). Podczas dalszej podróży mijano 150 metrowy, sześcioprzęsłowy most kolejowy, za nim drugi most, łączący miasto z leżącym po drugiej stronie przedmieściem i parowiec zatrzymywał się na przystani w Mikołajkach.
Mikołajki
Źródło: Orłowicz M.Ilustrowany Przewodnik po Mazurach Pruskich i Warmii
Parowiec ruszał dalej - jezioro było tu na przestrzeni kilku kilometrów wąskie jak rzeka. Na lewo dłuższy czas ciągnęły się jeszcze domy Mikołajek, w dali ukazywała się wieża w formie starego zamku zbudowanego dworu Piękna Góra.Brzeg zachodni podnosił się - w pięknym położeniu wśród lasów ukazywał się wśród wzgórz folwark Kulinowo (niem. Kulinowen) z kilkoma zabudowaniami. Naprzeciw, od strony wschodniej przez wąski kanał ukazywało się największe na Mazurach jezioro Śniardwy i wynurzające się z niego wyspy Szeroki i Czarci Ostrów.
Kilometr dalej na południe, jezioro zwężało się, a komunikację obu brzegów ze sobą ułatwiał w tym miejscu prom, zwany Wierzba. Leżąca dalej na południe część jeziora nosiła nazwę Bełdany (niem. Beldahn-see), które należały do najpiękniejszych na Mazurach. Przy
dość nieznacznej szerokości miało ono 13,5 kmdługości, 46 mgłębokości, a jego wysokie brzegi, pełne zatok i półwyspów, pokrywał wspaniały las iglasty, wchodzący w obszar Piskiej- Jańsborskiej Puszczy. W środku jeziora na zachodnim brzegu leżała wioska Kamień, dalej na południe na zachodnim brzegu nad dużą odnogą jeziora wsie Wygryny(niem. Widrinnen) i Orłówko, ana przeciwnym brzegu mała osada rosyjska Filiponów - Piaski (niem. Piasken).
Jezioro Bełdany
Źródło: Orłowicz M. Ilustrowany Przewodnik po Mazurach Pruskich i Warmii
W południowym cyplu jeziora, obok tzw. królewskich dębów, gdzie niegdyś miał odpoczywać Fryderyk Wilhelm IV, obok wioski Guzianka (niem. Guszianka), leżącej na wysokim brzegu, znajdował się przekop przez krótki, ale wysoki przesmyk, oddzielający to jezioro od następnego. Następnie pokonywano śluzę. Za śluzą parowiec wypływał na malowniczą, otoczoną wysokimi wzgórzami Małą Guziankę(niem. Kl. Guszin See), gdzie na tle lasów stały budynki nadleśnictwa i położonych obok tartaków. Dalej jezioro Wielka Guzianka, za którym mijano port drzewny z kilkoma tartakami.
Port, do którego zmierzał parowiec leżał w sąsiedztwie stacji kolejowej w letnisku Ruciane - Nida. Parowiec zatrzymywał się tu tylko na kilka minut, gdyż podróżnych czekała jeszcze ostatnia najpiękniejsza część podróży po jeziorze Nidzkim. Wąski kanał łączył je z jeziorem Wielka Guzianka. Nad kanałem przerzucone były mosty kolejowy i drogowy odbudowane po zniszczeniu poprzednich przez Niemców w czasie bitew w 1914 roku.
Jezioro Dolne (niem. Nieder See), zwane także Nidzkim o przeciętnej szerokości 1 km i długości 18 km, leżało w samym środku Piskiej - Jańsborskiej Puszczy. Wzniesione było 2 mwyżej od jeziora Bełdany i zajmowało około 18 km2 powierzchni. Posiadało ono na ogół charakter podobny do jeziora Bełdany, lecz jego malowniczość podnosiło jeszcze siedem zalesionych wysp m.in. Wyspa Królewska, Bukowa, Brzozowa, Bukietowa itp. Jezioro to uchodziło za najpiękniejsze na Mazurach. Najwięcej uroku dodawały mu, obok wysokich i zalesionych brzegów z zatokami, wyspy, które pięknie kryły się jedna za drugą. Ugrupowane były one w ten sposób, że każda zdawała się zamykać jezioro, a po jej minięciu ukazywał się nowy krajobraz. Zaraz po wyjeździe na jezioro ukazywała się na wschodnim brzegu ładnie położona wioska Kowalik, na przeciwnym zaś Nida (Nieden).
Jezioro Nidzkie
Źródło: Orłowicz M. Ilustrowany Przewodnik po Mazurach Pruskich i Warmii
W dalszej kolejności na zachodnim brzegu ukazywała się malowniczo położona leśniczówka Pranie (niem. Seehorst) oraz liczne składy drzewa budulcowego z puszczy. Parowiec nie przepływał całego jeziora. Po półgodzinnej podróży koło półwyspu Płaski Róg, gdzie kończy się piękniejsza część jeziora, zawracał do Mikołajek i Giżycka.
Orłowicz zawarł też w swoim przewodniku krótki opis jeziora Śniardwy. Położone na wschód od Mikołajek jezioro Śniardwy (niem. Spirding See) pod względem pejzażowym nie przedstawiało się jednak bardzo malowniczo, brzegi miało bowiem przeważnie płaskie, bagniste lub kamieniste.
W kącie południowo-zachodnim rozsiadło się kilka wysp, niegdyś ufortyfikowanych. Największa z nich zamieszkała, przeszło 1 km długa, nosiła nazwę Szeroki Ostrów (niem. Spirdingswerder). Miała ona blisko 1 km2 powierzchni. Mieściła się na niej mała osada z 6 chat o przeszło 30 mieszkańcami. Na jeziorze Śniardwy najwyżej wznosił się wysoki Czarci Ostrów (niem. Teufelwerder), mała piaszczysta wysepka wysunięta dalej ku zachodowi. W latach 1785 - 1788 Fryderyk II w czasie walki o cła na Wiśle zabudował tu jako memento pod adresem Rosji fort ełcki (niem. Fort Lyck), który w roku 1796 opuszczono, a później rozebrano. Na sąsiedniej wysepce zbudowano natomiast fort nowoczesny. Na Czartowej Górze znaleziono wiele urn przedhistorycznych.
Żegluga na jeziorach mazurskich trwa już od wieków. Zawsze była ona najważniejszą drogą dla komunikacji w tych stronach. W celu jej ułatwienia od wielu lat starano się sporządzać aktualne opracowania mapowe. W czasach obecnego rozkwitu turystyki żeglarskiej, a także rozwoju techniki mapy te są coraz lepsze i dokładniejsze.